Jak odmierzyc odpowiednia ilosc katalizatora.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 26 lis 2006, 09:17

Potrzebujesz papierek lakmusowy albo inny wskaźnik kwasowości i stopniowo dodawać KOH / NaOH tak długo, aż się nie zrobi odpowiednie pH.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 27 lis 2006, 16:22

Moim zdaniem należałoby mieszać KOH i olej, nie roztwór KOH w wodzie.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 27 lis 2006, 18:48

No właśnie nie tak... Wlać porcję oleju i stopniowo dodawać do niej sam wodorotlenek.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 27 lis 2006, 21:47

Przepis jest ogólny a dokładne proporcje zależą od gatunku oleju, jego stanu (przepalony / świeży) i pewnie od paru innych czynników. Jeśli jesteś pewny swoich obliczeń to się nie przejmuj. :)

Ewentualnie dla 200% pewności zrób próbę z litrem oleju...
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 30 lis 2006, 22:24

Ogólnie jest tak:
przepisy podaje się na litr, na 10 i na 100l względnie na 1000 dla pseudoprzemysłowców. Im większe ilości oleju tym większa tolerancja na proporcje i ilości metanolu/katalizatora się zmniejszają...
no i dochodzi jeszcze CZYSTOŚĆ katalizatora.
Sugeruję byś trzymał się przepisu na litr i przeliczał sobie proporcją.
przypomnę może podstawy :)
1 litr rzepakowego
200 ml metanolu
3.5g NaOH - o czystości co najmniej 96%
[edit - mówimy oczywiście o czystym rafinowanym oleju. co do innych odsyłam na strony fachowców tam jest duużo bardzo dokładnych opisów włącznie z użyciem kwasu siarkowego]
mniejsze ilości możesz spróbować odmierzać wagą szalkową używając monet jako odważników. na stronach NBP znajdziesz dokładne wagi każdej polskiej monety.
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 08 gru 2006, 22:42

NO ładnie kolego ale może jednak byś tak poczytał zanim zaeksperymentujesz ? oszczędzisz sobie kosztów i czasu...
0. ZAWSZE najpierw mieszasz metanol z katalizatorem. Mało tego - musisz go mieszać długo i dokładnie aby się co do joty rozpuścił. Inaczej reakcja nie zajdzie albo zajdzie w szczątkowej postaci a ty będziesz miał nierozpuszczony katalizator w oleju -> prosta droga do zabicia silnika.
1. PO drugie całość trzeba ogrzać i długo mieszać - sugerowane temperatury to 40-50 st.. do 55 max, mieszanie i grzanie powinno trwaćokoło godziny. Grzanie oczywiście pośrednie - broń Boże żywym ogniem.

2. Jak powinno wyglądać da ? masz na żywca z podstawowej strony :)
http://www.journeytoforever.org/media/g/glyc.jpg
po odstaniu 20h powinno być to bardziej klarowne
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 30 gru 2006, 15:36

Przystępuję do własnego eksperymentu.
pogromadziłem sobie słoiki, butelki i składniki (olej sojowy 2,46/litr :) )
Niezależnie od tego zaczynam kombinować mały procesor na 3 litry - może pociągnę to w innym temacie na wzór wątku Ankota - ale mistrzowi raczej nie dorównam :D.

Póki co próbuję rozpuścić KOH w metanolu i ... trywialnie mówiąc ... kupa. Wszyscy piszą że KOH ładnie się rozpuszcza w metanolu a tu zonk straszny. Składowe mam dość wiekowe ale dobrze przechowywane, nie powinno być problemu z czystością. KOH w płatkach - pokruszyłem w moździerzyku, ale mimo to nie chce się to do końca rozpuścić.
muszę gdzieś dorwać papierki lakmusowe by sprawdzić odczyn.
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(


Wróć do „Inne paliwa alternatywne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 20 gości

cron