Cukier + rosliny<>alkohol

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 22 paź 2006, 12:11

Też proszę o więcej informacji o przerabianiu celulozy przy pomocy
elektryczności. Jak to wygląda? Ciekawe też, jak z opłacalnością? Pewnie
słabo, bo nie zalali rynku paliwowego bio-Royalem ;)
Jeżeli czytasz o silnikach na wodę, które nie są produkowane bo... to
między bajki wkładaj te informacje. Na samej wodzie nie pojedziesz. A
energię do jej przetworzenia w cokolwiek innego też musisz skąś brać. I nie
jest ważne, czy do wytworzenia wodoru (280kJ/mol wody), czy do uzyskania
wody utlenionej (ok. 90kJ/mol wody). Jedyne działające "silniki na wodę"
albo podnoszą sprawność tradycyjnego silnika, jak w/w. Albo wykorzystują
ciepło spalin, co w konsekwencji prowadzi do podniesienia sprawności.
Jednak energia zawsze pochodzi od paliwa bez którego nie pajedziosz ;)

Genesis1972
Doświadczony
Posty:212
Rejestracja:18 lut 2006, 16:34

Postautor: Genesis1972 » 24 paź 2006, 14:38

Ja pisalem o dodawaniu wody do spalania paliwa w cylindrze (oczewiscie na cieplym silniku)
Tylko nie wiem, czy woda taka powinna byc podgrzania np od kolektora wydechowego, czy moze niec temp. np okolo 30*

A jezeli chodzi o elktrolize i rozklad celulozy na glukoze
To chyba musi byc kwasne srodowisko (jak w eletrolizie)
Moge sie mylic
Propsze o weryfikacje

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 29 paź 2006, 11:58

2x wysłałem to samo ;) Tak to bywa, gdy pisze się offline.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2006, 14:14 przez Darek, łącznie zmieniany 1 raz.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 07 lis 2006, 23:35

Coś mi sie wydaje ,ze Kol "gustaw" pomylił H2O z H2O2 - czyli wodę z nadtlenkiem wodoru........ ten ostatni ( w steżeniu 80%)był stosowany jako utleniacz do tradycyjnych paliw - chodziło o zasilenie Dizla lub turbiny głównej napedu łodzi podwodnej w warunkach zanurzenia. Dla niezorientowanych : dawniej łodzie podwodne pływały w zanurzeniu wyłacznie na silnikach elektrycznych co miało oczywiste ograniczenia w koniecznosci ładowania akumulatorów. Niemcy przxed II wojna swiatowa wymyślili turbinowy napęd łodzi zasilany tradycyjnym paliwem + utleniacz w postaci nadtlenku wodoru ewentualnie kwasu azotowego ( ten ostatni odpadł z uwagi na własnosci żrące i trujace). Reasumujac ta turbina chodziła na mieszance paliwa z lenem powstałym w rozkładzie H2O2. Pomysł zarzucono z uwagi na ogromne koszty utleniacza i jego niestabilność ( w pewnych warunkach nmoze powodowac eksplozję).
Po wojnie onych eksperymentatorów przejeli Amerykanie i częściowo ruscy - efektem były właśnie takie dziwne konstrukcje.
Jakby toto faktycznie jeździło na wodzie to by hulało do tej pory..... : lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Własciwie jedynym sposobem na paliwo z wody jest fuzja termojadrowa - ale jeszcze nikomu nie udało sie tego okiełznać chocby na skalę labolatoryjną.
Są obecnie prowadzone badania rozkładu wody przy uzyciu promieni słonecznych w obecności katalizatorów ale wydajność tego procesu jest jak narazie mizerna.
Co do " bańki wody na siedzeniu" sprawa jest znana i polega na zwiekszeniu sprawnosci silnika poprzez poprawienie obiegu cieplnego co przejawia się mniejszym zapotrzebowaniem na paliwo( woda reaguje z weglem zawartym w paliwie tworząc tlenek ęgla i wodór który ulega spaleniu w cylindrze w drugiej fazie suwu pracy.
Nie próbowałem tego osobiscie ale teoretycznie to rozumiem mechanizm działania.
Acha - przy podawaniu pary wodnej do kolektora ssącego zmniejsza się ogólny udział azotu w mieszance co również jest cenne ( eliminacja części balastu wynoszącego energię)

Genesis1972
Doświadczony
Posty:212
Rejestracja:18 lut 2006, 16:34

Postautor: Genesis1972 » 08 lis 2006, 13:53

Czesc
Jak czas mi pozwoli, bede chcial wykonac testy podawania wody (pary wodne) do silnika
Mam fiata 125P na gaz
Nie chce za duzo przerabia, ani isc w jakies koszty
Prosze o pomoc
Czy Pare wodna doprowadzic jak najblizej kolektora ssacego, czy mozna byloby np przez fitr do gardzieli?
ale wtedy by sie zmiejszylo ilosciowo pobor przez silnik powietrza, ale w w kolektorze ten sam efekt bylby - chyba?
I czy jakby sie pare doprowadzalo, to czy para wodna by sie nie nadtleniala dodatkowo, czyli mieszala z powietrzem?
Prosze o pomoc i sugestie
Dziekuje

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 12 lis 2006, 14:16

W zasadzie reakcja hydrolizy (napisana na papierze ;) ) jest prosta jak
drut:

(C6H10O5)n + nH2O -> nC6H12O6

Gdyby celuloza reagowała bezpośrednio z wodą, to nie byłoby żadnych
problmów z zamianą celulozy na glukozę. A ona nie dość że nie reaguje,
to nawet się nie rozpuszcza w wodzie (podobno jest tylko jedna znana
substancja rozpuszczająca celulozę). A to utrudnia reakcję. Sam proces
opiera się na tym, aby kwas, enzym czy cokolwiek rozerwało łańcuch celulozy
i podstawiło w miejscu rozerwania cząsteczkę wody. Więc kwas lub enzym jest
w rzeczywistości katalizatorem w/w reakcji. Trudno mi powiedzieć jakie
środowisko powinno być w przypadku użycia prądu do hydrolizy. Może podczas
przepuszczania prądu stałego przez roztwór celulozy bardzo reaktywny tlen
lub wodór "w trakcie powstawania" jest zdolny do rozerwania celulozy?
Pytanie też, jaka jest sprawność takiej reakcji. W przypadku 100%
sprawności koszt prądu na uzyskanie 1kg glukozy (ok. 0.5kWh) to prawie 20 groszy.
Czyli jeżeli sprawność wynosi kilka procent taniej jest kupić cukier w sklepie :)

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 12 mar 2007, 23:12

To już lepiej z celulozy robić biobutanol. 8)
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 13 mar 2007, 10:56

Masz racje - o ile ta clostridum acetobutylicum potrafi przerabiac celuloze to bylaby najlepsza metoda :) tylko skad wziac te bakterie butanolowe?
Kupić od Rusków ...:D POwinni wszystko mieć włącznie z najtańszym aczkolwiek nieco szkodliwym paliwem jądrowym (o którym dziwnym trafem jakoś nie mówimy na tym forum, a kóre jednak jest alternatywą dla klasycznych paliw kopalnych:D)
Pytanie - jak je trzymać, rozmnażać na czym hodować ? wygląda na to że producent biobutanolu musi miec pod bokie minilaboratorium biologiczne - co oznacza problemy nie tylko z Sanepidem (bakterie) ale jeszcze z CBŚ (broń biologiczna). Lis czy widziałeś jakieś takie instalacje lub czytałeś o rozwiązaniach przemysłowych lub półprzemysłowych stosujących tę metodę?
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 13 mar 2007, 17:17

Jedyny problem z biobutanolem o jakim czytałem to fakt, że bakterie giną przy niższym stężeniu butanolu niż w przypadku bakterii od zwykłego alkoholu. Więc wymaga to więcej destylacji. I zdaje mi się, że na tym ma polegać ta zmiana w istniejących instalacjach do produkcji etanolu.

Żadnej instalacji do produkcji butanolu nie widziałem, wiem tyle, co udało mi się znaleźć w źródłach.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 15 lip 2007, 23:42

jest jeszcze jedna metoda upłynniania celulozy - zgazowanie i synteza metanolu albo etanolu z gazu syntezowego - ostatnio obil mi sie o oczy proces SYNTEC, SYNTOL czy jakoś tak.
Synteza Fischera-Tropscha ogólnie się to nazywa.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stratos
Doświadczony
Posty:509
Rejestracja:22 lis 2009, 19:00
Lokalizacja:Mława

Postautor: stratos » 11 lis 2010, 15:34

Czy po czasie jaki minoł od ostatniego postu można do wątku wnieśc coś nowego?
Chodzi mi o hydrolize celulozy/ligniny przy pomocy enzymów
Obiło mi sie o uszy iż gdzieś w kanadzie pracuje taka gorzelnia
Jednak nie mam żadnych informacji na temat procesu technologicznego


Wróć do „Inne paliwa alternatywne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 2 gości

cron