Olej przepracowany

dcio
Doświadczony
Posty:314
Rejestracja:16 lis 2005, 00:41

Postautor: dcio » 30 mar 2006, 22:10

w silniku disla spali sie wszystko , nawet mial weglowy. chodzi tylko o brak popiolu no i o calkowite spalanie (wystarczajace rozdrobnienie paliwa) tak wiec mysle ze nawet smar czy parafina w dislu by sie spalila ale nie tak efektywnie jak lzejsze frakcje.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 30 mar 2006, 23:33

O ile poczynimy optymistyczne i milczące założenie, że pompa i wtryskiwacze poradzą sobie z tym olejem silnikowym czy miałem węglowym.

dcio
Doświadczony
Posty:314
Rejestracja:16 lis 2005, 00:41

Postautor: dcio » 03 kwie 2006, 21:26

O ile poczynimy optymistyczne i milczące założenie, że pompa i wtryskiwacze poradzą sobie z tym olejem silnikowym czy miałem węglowym.

Pierwsze silniki disla byly wlasnie na mial weglowy i byly projektowane nie na olej napedowy ale na mial. Ladnie chodzily doputy sie nie zatarly od popiołu. miał byl raczej wdmuchiwany a nie wtryskiwany.

Wody zacierania sie tloku o cylinder nie ma silnik beztłokowy (wewnetrznego spalania) , wydaje sie , ze w koncu bedzie stosowany.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 03 kwie 2006, 21:49

Zawsze myślałem, że pierwsze diesle były na olej arachidowy, ale to akurat nie ma większego znaczenia.

Zdaje mi się, że wcześniej upowszechnią się silniki ze spalaniem zewnętrznym, np. silniki Stirlinga.

Coondelboory
Doświadczony
Posty:473
Rejestracja:17 mar 2006, 20:16

Postautor: Coondelboory » 03 kwie 2006, 23:05

[...] zrobił mu stopień sprężania rzędu 50 czy 100 chyba (jakoś tak strasznie dużo w każdym razie) i mu to śmigało...[...]
Pytanie jak dlugo. Przy stopniu sprezania 50 po samej kompresji mial w garze ze 100 atmosfer, a po zaplonie pewnie ze 200. Nie ma bata, zeby jakikolwiek tlok to wytrzymal, o uszczelkach i pierscieniach nie wspominajac.
A co do perspektyw stirlinga, to raczej czarno widze. Silnik niby bardzo fajny, teoretycznie sprawny i wogole, ale niestety niemilosiernie ciezki, a z ta sprawnoscia tez w praktyce nie jest za dobrze. W sumie to tez tlokowo-korbowa szarpanina. Moze jako przydomowe elektrocieplownie opalane jakims gazem? Jest niezla aplikacja firmy Solo - 200 kilo, moc elektryczna bodajze niecale 10kW (26, czy 28% sprawnosc), cieplna cos ze 30 kW opalane gazem ziemnym lub olejem, na zyczenie peletki.
Przyszlosc raczej widzialbym w ogniwach z ceramiczna membrana (czy jak kto woli ceramicznym tfu! elektrolitem)

C.

dcio
Doświadczony
Posty:314
Rejestracja:16 lis 2005, 00:41

Postautor: dcio » 04 lip 2006, 01:18

dzis trafila do mnie informacja ze fitma skupuje olej po 10 gr za litr.
Bardzo interesujaca konkurencja cenowa w stosunku do oleju rzepakowego. 6 litrow na 100 km, to wypada 60 groszy na 100 km :)

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 22 wrz 2006, 21:48

Spalanie oleju przepracowanego to strasznie smierdzaca sprawa - wystarczy zobaczyć jakiegoś starego rzecha co pali olej.............
Olej przepracowany zawiera kwasna zawiesine wodno metaliczną + węgiel z nagaru. Samo z siebie to bardzo długo się odstaje a ewentualne filtrowanie jest dość kłopotliwe. Poza tym jest kłopot z gstoscia - normalne pompy wtryskowe nie sa w stanie tego przepchnąć nie mówiąc o wtryskach. Tym niemniej teoretycznie jest to mozliwe.

PS : widzsiałem palnik do kotła CO na olej przepracowany - miał zabudowana grzałke 1,5kW + do rozpylenia potrzebne było sprężone powietrze.

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 26 wrz 2006, 22:00

all - nie kuś. :D :D
Będziemy w końcu musieli się przyłożyć i zrobić jakąs pokazową co ?
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 26 wrz 2006, 22:50

Przepracowane oleje od dawna sie regeneruje . A pamietacie czasy jak chcieliscie kupic olej silnikowy to trzeba było oddac w CPN-nie odpowiednia ilość zużytego ? 8) - ekologiczny wzór do naśladowania..................
Nikt wtedy nie wylewał oleju do rowu jak teraz trafia sie w okolicach parkingów leśnych.
Generalnie uwazam ,że pomysł jest godny zastanowienia - pewnikiem wymaga modernizacji pompy wtrysokwej i wtryskiwaczy , - no ale co z tym niebieskim smierdzącym dymkiem ?????? :( :?:

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 15 lis 2006, 13:43

Patrząc na olej przepracowany jest to mieszanina węglowodorów o wyzszej temperaturze wrzenia jak ON i nafta. Istnieje mozliwość jego rozłozenia na frakcje lzejsze w procesie krakingu i wykozystanie ich jako paliwo. Ciekawe czy mozna to zrobic na skale poltechniczna w warunkach prostego labolatorium przydomowego 8)

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 11 gru 2006, 20:56

norwoks,
NIe doczytałeś tematu.
1)Jeden z forumowiczów próbował - i zaniechał.
2) biorąc pod uwagę do czego zwykle służy olej silnikowy i jak wygląda po przejechaniu 10-20 tys - normalnie mnie wstrząsa na myśl o wlaniu tego do baku. Jeździsz starym ursusem "ciapkiem" - próbuj ale mi i tak by było żal Twego silnika. Zresztą już mi go żal... opałówka też morduje silnik.
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(


Wróć do „Inne paliwa alternatywne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 54 gości

cron