Od dawna fascynuje mnie koncepcja życia w sposób niezależny od dostaw energii z zewnątrz. Oprócz odłączenia się od sieci elektroenergetycznej (czyli budowy domu autonomicznego) chciałbym też zapomnieć o konieczności kupowania paliwa na stacji benzynowej. Jednym z pomysłów jest produkcja gazu drzewnego, myślałem też o produkcji biodiesla — a dziś wpadłem na świetne urządzenie do produkcji bioetanolu. Mam samochód benzynowy, który na biodieslu nie pojedzie — a na bioetanolu może już da radę?
Mam na myśli Micro Fueler™, czyli urządzenie do produkcji bioetanolu.
Produkowane przez E-Fuel Corporation z Kalifornii urządzenie z zasady ma być zupełnie bezobsługowe. Jedynym zmartwieniem użytkownika ma być tylko tankowanie gotowego paliwa do baku, i terminowe regulowanie rachunków. Serwisowaniem urządzenia i dostarczaniem dla niego surowca zajmować będzie się dystrybutor urządzenia. Urządzenia po zainstalowaniu podłączane są do globalnej sieci, co pozwala na monitorowanie parametrów pracy instalacji i dostawę wsadu w odpowiednim momencie. Oto, co napisane jest na ten temat w ulotce:
Typical feedstock consists of waste identified and aggregated by your E-Fuel distributor. On an “as needed” basis, your distributor delivers feedstock to your MicroFueler which in turn produces E-Fuel100 ethanol.
Typowy wsad składa się z odpadów identyfikowanych i gromadzonych przez dystrybutora E-Fuel. Gdy jest taka potrzeba, dystrybutor dostarcza wsad do twojego Micro Fuelera, który przerabia go na etanol E100.
Taka koncepcja zbliżona jest nieco do pomysłu ogrzewania domu gazem ciekłym ze zbiornika zamontowanego w ogródku. Niektóre firmy oferują rozliczanie za zużycie gazu nie raz do roku przy tankowaniu zbiornika, tylko według wskazań licznika znajdującego się na zbiorniku. Mnie się to akurat średnio podoba, bo zamieniam uzależnienie od stacji paliw w uzależnienie od dostawcy.
Teraz najważniejsze informacje, czyli co to urządzenie potrafi.
Samo urządzenie tak naprawdę składa się z dwóch części — zbiornika wsadu i destylatora / dystrybutora paliwa. Wydajność zapewniana przez jeden zbiornik wsadu w cyklu tygodniowym sięga 70 galonów bioetanolu, czyli tygodniowo pozwala wyprodukować ponad 260 litrów bioetanolu! Do jednego destylatora / dystrybutora można podłączyć aż cztery zbiorniki wsadu — czyli można osiągnąć zdolność produkcyjną rzędu ponad 1 000 litrów bioetanolu tygodniowo! To już raczej poziom dla małego przedsiębiorstwa transportowego, niż gospodarstwa domowego.
Do pracy cała instalacja potrzebuje tylko bieżącej wody, prądu i odprowadzenia ścieków. Dlatego producent twierdzi, że jej instalacja jest równie skomplikowana, jak podłączenie pralki… Na urządzenie dostajemy dwuletnią gwarancję, a przewidywany czas jego życia sięga 10 lat.
A oto jak wygląda apetyt urządzenia na energię i wodę:
- do produkcji galona bioetanolu potrzeba ok. 3 kWh energii elektrycznej, czyli ok. 0,8 kWh energii elektrycznej na litr,
- zużycie wody mieści się w zakresie 0-4 galony na 1 galon paliwa,
- w procesie powstają ścieki, z zużytej wody i surowca.
No i co najważniejsze — firma twierdzi, że koszt takiego paliwa jest niższy, niż 1$ na galon, czyli znacznie poniżej 1 PLN za litr bioetanolu! Toż to lepsze, niż paliwo Nazimka! 😉 A więcej informacji znajdziesz na stronie internetowej producenta.
Ten 1$ za galon jest sporo naciągany. W tej cenie to nawet wielkie rafinerie nie są w stanie produkować etanolu. Znając życie i małe oszustwa w reklamach ten 1$ galon nie uwzględnia jakiegoś istotnego składnika kosztów
No to mnie teraz zaskoczyłeś 🙂 pozytywnie oczywiście. Z tego co pamiętam w krajach skandynawskich popularny jest E100 i maja tam specjalnie do tego robione silniki montowane w takich autach jak choćby Volvo, podobnie się ma sprawa w Brazylii gdzie ponad 50% spalanego paliwa ma w składzie dużą ilość (jeśli nie czysty) etanol.
Niestety w Polsce staje na drodze takim rozwiązaniom jakie opisałeś powyżej jedna poważna bariera o nazwie: Skarb Państwa myślę, że szybciutko zainteresowaliby się takim rozwiązaniem i bynajmniej nie chodzi o tankowanie samochodów 😉
,a jakich surowców oprócz wody i prądu trzeba dostarczyć temu urządzeniu aby produkować bioetanol? i co do tej globalnej sieci to jakoś wierzyć mi się nie chce aby taka w ogóle powstała… no chyba że producent ma kilkanaście miliardów $ na stworzenie takiej sieci… ale na skalę światową to nawet to by chyba nie pomogło niestety…
urządzenie ciekawe ale dla mnie to jakaś ściema żeby zarobić na naiwności innych ludzi…
@solaris: też mam takie wrażenie…
@Tomek: technicznie można upowszechnić etanol. Skarb państwa mógłby położyć na takich instalacjach łapę tak samo, jak położył na instalacjach do biodiesla…
@Irek: no właśnie o surowcach nic nie wiadomo. Konsultowałem się z ekspertem z naszego rynku urządzeń do produkcji etanolu, zasugerował on, że może chodzi o jakieś odpady z browarów? A sieci tworzyć nie trzeba, każde z tych urządzeń musiałoby być tylko podłączone do internetu.
Odpady z browarów? czyli z piwa… albo zręby chmielu?
nie rozumiem jak miałoby być podłączone do internetu… żeby liczyć opłaty za wyprodukowany etanol?… paranoja
ściema i tyle… naiwnych ludzi szukają tyle powiem!
@Irek: jak to „jak”? Technicznie jest to jak najbardziej możliwe. A dlaczego by nie? Ekspert, z którym rozmawiałem, zasugerował, że ten monitoring mógłby służyć z jednej strony pilnowaniu dostaw surowca (aby nie musiał się tym martwić użytkownik) a z drugiej strony zabezpieczeniu przed produkcją etanolu spożywczego.
No a ile kosztuje ta usluga?
Poza ty amerykany nie maja dobrej brandy , a ich whyski
nie sluzy dobrzemojemu silnikowi – zaczyna wibrowac i nieregularnie
chodzic. Z piwem tez mozna by poeksperymentowac wykorzystujac ponadto cisnienie
CO2 – wiem cos o tym po tym jak eksplodowala mi butelka
domowego podpiwka. I jeszcze jedno ile wzielaby firma ochroniarska
pilnujaca fabryczki?
@Krzysztof Lis: no tak tylko że dostarczenie surowca mogłoby się odbywać tylko w USA ponieważ producent raczej nie zbuduje całej sieci dystrybucyjnej w europie… ten monitoring jako zabezpieczenie przed produkcją etanolu spożywczego to dobry pomysł ale wątpię żeby ktokolwiek chciał płacić za każdy 1L wyprodukowanego bioetanolu, powinno się płacić za surowiec i tyle.
@jofistron: kompletna instalacja (jak na zdjęciu) to wydatek rzędu 10 000 USD.
@Irek: nie wczytywałem się dokładnie w model rozliczeń, być może płaci się właśnie tylko za surowiec i ew. serwisowanie. A dystrybutorów poszukują jak najbardziej.
no faktycznie… może być tak że płaci się tylko za surowiec… ponieważ płatność od każdego 1 L wyprodukowanego paliwa uniemożliwiałaby rozwój tych urządzeń… po co mi urządzenie które zużywa mniej surowca skoro płacę od każdego 1 L ?
no i co do dystrybutorów to bardzo długą drogę mają przed sobą…